Poniedziałek też dzień – Sezon 2012 na zelandzkie omułki oficjalnie otwarty
W poniedziałek mieliśmy super obiad i deser-niespodziankę. Czemu nie? W sobotę, po tym jak usłyszeliśmy w radio, że gdzieś tam odbyło się oficjalne otwarcie sezonu na omułki, zauważyłem je w naszym lokalnym Aldi. 2kg to ilość w sam raz dla dwóch osób.
Wyszorowawszy dokładnie omułki i sprawdziwszy, że wszystkie są świeże i się zamykają („wyrzuć wszystkie uszkodzone i te które są otwarte i nie chcą się zamknąć po delikatnym ukłuciu wewnątrz”) skorupiaki zostały ugotowane w potrawce z włoszczyzny, odrobiny groszku itp. warzyw na zupę i podsmażonej na maśle cebuli. Zazwyczaj jest cebula i seler naciowy. Ale że nie miałem tego drugiego stąd warzywa – które okazały się być wyśmienitym pomysłem! Podczas gotowania dodałem 100ml śmietanki i solidną odrobinę białego wina. Pietruszkę również, oczywiście! Po 8 minutach gotowanie, potrząsania i mieszania omułki był otwarte i gotowe spotkać się na stole z frytkami po belgijsku i cukinią w panierce z głębokiego oleju.
Na deser budyń czekoladowy z ukrytą warstwą czerwonej porzeczki… Kto głodny?
Ostatnie Komentarze